Dzisiaj nie dość że chmurna pogoda to i prądu, gazu nie ma. Mąż już rozpala ogień pod kociołkiem w Ukrainie zwanym kazankiem. Za to ja przygotowuje mięso oraz warzywa. Przydadzą się również ulubione przyprawy. W zupie dziś wylądują również kluseczki. Pasują tutaj każde śląskie, kopytka, leniwe czy paryskie. Na wszystkie ich rodzaje znajdziesz przepis na blogu.
Za parę dni nasze jamniczki kończą dwa lata. Uwielbiają jak gotujemy na zewnątrz. Zawsze istnieje nadzieja że coś im się dostanie. Przede wszystkim jednak kochają robić zamieszanie i krzątać się pod nogami. Szkoda że słoneczka brak wtedy wylegiwać by mogły się na trawie godzinami.
Czas przygotowania: 3-4 godziny
Porcja: 8
Składniki:
- 1 kg wołowiny
- woreczek z gazy: 3 liście laurowe, 1 goździk, 9 kulek ziela angielskiego, 2 kulki jałowca, kilka gałązek tymianku
- słonina
- wino czerwone wytrawne
- woda lub bulion
- cebula 300 g
- seler naciowy 80 g
- 4-5 ząbków czosnku
- 450 g papryki
- 450 g pieczarek, najlepiej maleńkie
- 200 g pomidorów
- przyprawy: papryka słodka, papryka wędzona, chili, pieprz, sól, sos sojowy, sos Worcestershire, kmin rzymski
- natka pietruszki
1. Mięso zalewam 150 ml wina, dodaję 1-2 łyżki sosu Worcestershire i 2-3 sosu sojowego. Odstawiam do lodówki na noc.
2. Mięso wystawiam z lodówki przynajmniej godzinę przed gotowaniem. Rozpalamy ogień. Seler, czosnek kroję drobno, a cebulę w pół księżyce. Pieczarki i papryki w dość duże kawałki. Przygotowuję woreczek z ziołami.
3. Pierwsza ląduje w kociołku słonina. Wytapiam słoninę i usuwam wytrącone skwarki. Wrzucam do smażenia pieczarki, po kilku minutach dorzucam paprykę. Ściągam warzywa z ognia odstawiam pod przykryciem.
4. Wrzucam mięso wraz z całą marynatą. Smażę kilka minut. Teraz dodaję cebulę i duszę kolejne 2-3 minuty. Wlewam wino około 150 ml. Wsypuję seler, czosnek i woreczek z ziołami. Po kolejnych 2-3 minutach dorzucam pomidory. Duszę na moderowanym ogniu 5 minut. Przyprawiam papryką, kminem, sosem Worcestershire i zalewam wodą lub bulionem. Gotuję aż mięso będzie miękkie.
5. Można zamiast klusek użyć ziemniaków wtedy szybciej wrzuć je do kociołka. U nas jednak mini kopytka. Pieczarki i paprykę dorzucam na 10 minut przed końcem gotowania. Przyprawiam do smaku. Dodaję natkę pietruszki, kluseczki i podaję. Możesz również dodać kleks śmietany. U nas zupa wyszła zawiesista jeżeli wolisz bardzo gęste zupy zrób ciemną zasmażkę. Na Instagram znajdziesz wideo z przygotowaniem. Pycha!
Wpadnij również na mojego Instagrama 🤗
madamefranciskitchen.com 