Miękkie, wilgotne, nasycone smakiem róży lukrem. Takie są te pączki! Każdy na pewno ma ulubione czy domowe czy z cukierni. Te spełniają wszystkie wyobrażenia o pączku. Zawsze moimi ulubionymi były klasyczne z dużą ilością lukru. Kiedyś patrząc na pączki przekrojone, nadziane bitą śmietaną i zwieńczone czekoladą, nie mogłam się napatrzeć. To w dzieciństwie był istny luksus!
Czas przygotowania: ok. 3 godzin
Porcja: 24 pączki
Składniki:
- 450-500 g mąki
- 40 g świeżych drożdży
- 70 g cukru
- 3-4 żółtka
- 1 jajko
- 70 g masła
- 220 ml mleka
- 2 łyżki spirytusu lub innego mocnego alkoholu
- szczypta soli
- smalec lub olej do smażenia
Dodatki:
- domowa kandyzowana skórka pomarańczy
- cukier puder na lukier i sok z pomarańczy
- ucierana róża, przepis tutaj⬇️
1. Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Drożdże dokarm 20 g cukru. Zalej 120 ml letniego mleka i wymieszaj z 3 łyżkami mąki. Odstaw pod przykryciem na około 15-20 minut.
2. Żółtka i jajko utrzyj z resztą cukru. Przesiewam mąkę. Dodaję do mąki masę jajeczną, resztę mleka, zaczyn drożdżowy i wyrabiam robotem około 15 minut. Ja wyrabiałam ciasto ręcznie. Następnie dodaję szczyptę soli i rozpuszczone, ale nie gorące masło. Wyrabiam kolejne 15 minut. Odstawiam ciasto w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
3. Ciasto ważymy i dzielimy na 24 części. Formujemy kuleczki i odkładamy na 10 minut pod przykryciem. Następnie formujemy jak poniżej i odkładamy na wysmarowany tłuszczem papier do pieczenia. Można również ciasto rozwałkować i wykroić pączki. Odstawiamy do na puszenia.
4. Wybrany tłuszcz rozgrzewamy powoli do 160°-170°C. Nie przekraczamy nigdy tej temperatury inaczej pączki spalimy i będą surowe w środku. Temperaturę można obniżać kawałkiem surowego ziemniaka. Pączki smażymy 2-3 minuty na stronę. Letnie lukrujemy, następnie nadziewany. Pycha!
Wpadnij również na mój instagram 🤗